"Polskie Orły"

EU_PLc_Witch

druga w nocy a ja siedze i marudze, bo
- zastanawiam sie, po co w ogole mam cos robic dla druzyny, ktora - jak to ktos ladnie ujal - jest ale jej nie ma?
- na forum ciagle te same osoby sie wypowiadaja
- maile pewnie wszystkim juz w spam wchodza (a az tyle ich znowu nie ma)

czy ktos - oprocz moze 7 osob - poczuwa sie tu do druzyny?
jak nas nowi odbieraja, jak widza praktycznie "klike" gdzies wysoko i daleko, a reszta to niby "szaraczki szeregowe" jakies, co to tylko tlum robia?
tylko ze tu nie ma - wbrew pozorom i glupim insynuacjom - zadnej kliki, ani podzialu na lepszych i najlepszych, te pare osob, ktore zawsze widac, to po prostu ci zaangazowani i chwala im za to, bo jakbym nadal wszystko robila sama, to by nie bylo ani nowych ani starych ani w ogole druzyny

to ze z dita prowadzimy druzyne to tez juz taka nasza rola i dola, bo uczta bogow to nie jest, a ostatnio coraz czesciej dochodze do wniosku, ze tylko marnujemy nasz wolny czas, mnie sie juz pomysly koncza, energia to mi sie juz dawno wyczerpala i w tej chwili nie widze zrodla z ktorego moglabym jej na nowo zaczerpnac, po czym przychodzi ktos nowy, cieszy sie ze jest w druzynie i daje mi kopniaka energetycznego, tylko na jak dlugo? pewnie do czasu az sie zniecheci, bo mimo staran i checi nie rozegra sezonu w calosci, albo bedzie miec zly okres w grze i nie bedzie nikogo kto pocieszy, wytlumaczy, pouczy moze

chwala tym, ktorzy mi nasuneli pomysl o jeczarni... przynajmniej moge sobie pojeczec i pomarudzic... i tak przeczyta to tylko z 5 osob a jesli wiecej, to pomoze to ewentualnie na kilka tygodni, moze miesiecy

ta ospalosc jest jak zlosliwy rak i jak tak dalej bedzie to zabije druzyne

ale poki sa chetni do grania, to ciagniemy ten wozek, no bo co? sie podjelam to robie, zlego przykladu nie dam, ale jeczec bede raz na rok, a co, po to ta jeczarnia jest, nie?

i tyle na temat - PA!

EU_PL_tomwid

przeczytalem, zeby nie bylo Razz